Forum matfizu Rybnik 2005

Wojok

Giń maszkaro!
Nasza poezja jest Pro-sta a przez to czytelna... I przy nas mickiewicz, kasprowicz, miłosz i berger umarli, odeszli w niepamięć i bawią się w Emo w swoim niebie dla poetów!

Killian

Jutro Ci walnę jakiś katastroficzny wiersz Mgli, zobaczysz żem bardziej Ciasny niż kaspro!

Mglisty

Martyn, może i umarli ale WYDALI swoje dzieła... Te narazie czyta 10 osób na krzyż Very Happy

Killian

Przecież oni tego nie wydali po napisaniu 3 wierszy na krzyż...
Ja swój wydam - mówiłem, że oprócz księgarni chcę mieć wydawnictwo? Very Happy

Wojok

I pierwszy prze Ciebie wydany tomik poezji będzie światowym bestselerem mimo że zostanie wydany tylko po polsku i w suachili

Killian

Dam zdjęcia gołych lasek i się sprzeda.

Wojok

Kisiały?!

Killian

Lasek...

Lukas00j

Mu chodziło o takie laski(uwaga! tylko 18+! Wojok może oglądać za parę dni):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Killian

Ta druga jest ostra.

martyn

jacy Wy jesteście wredni Razz

aczkolwiek z rozbawieniem zauważam, że w całym Wierszokalectwie najwięcej uwagi pochłania mój temat Very Happy

Killian

Bo akurat tu się zaczęło spamie... dyskusja znaczy.

martyn

A więc ja przynajmniej na chwilę wrócę do tematu Smile

Przepraszam, ze ten wiersz jest biały, nieregularny, pozbawiony w większości srodków artystycznych i nie jest oparty na koncepcie. Wybaczcie, ale musiałam go umieścić, bo zależy mi, żeby... a zresztą nieistotne, na czym mi zależy. Ja tu akurat bardzo mało znaczę.

Tak, wiem, że to lamerskie, ale dedykuję go Tobie, który zrozumiesz wszystkie aluzje Smile

„Oby nigdy tak nie było…”

A więc jednak Cię zgubiłam, mój niesamowity przyjacielu.
A przecież mieliśmy mieszkać w sąsiedztwie.

Gdzieś w świadomości przyjmowałam, że może wydarzyć się nieoczekiwane,
że, nie daj Boże, kiedyś może stłuc się mój ukochany kubek,
że mogą mi zabrać gitarę,
że zgubi się ulubiony, żółty długopis…
Ale nawet mi przez myśl nie przeszło, że mogłabym stracić Ciebie…
Ciebie, człowieka, który przychodził z nadzieją,
gdy wszystko było czarne,
człowieka, który mnie pocieszał,
gdy wydawało się, że nie zostało już nic oprócz smutku,
człowieka, który był zawsze,
nawet gdy myślałam, że wszyscy odeszli.

Bardzo za Tobą tęsknię, Intrygujący Człowieku Z Szalikiem.
Tęsknię za wieczorami spędzanymi z Tobą,
za Wielkimi Wyprawami Do Sklepu (zazwyczaj po czekoladę),
za wędrówkami w Miejsce,
za długimi, niebieskimi rozmowami o wszystkim i o niczym,
za utworami posyłanymi na maila,
za odprowadzaniem do domu, za powierzaniem sekretów…

Chcę, żebyś wrócił do mojego życia Wspaniały Rycerzu, Który Się Nie Poddaje.
I nadal twierdzę, że bylibyśmy dobrym małżeństwem,
tak dobrze się znamy
-wiemy o swoich pragnieniach i wiemy, co nas boli.
Znamy swoje największe tajemnice
(w końcu oboje jesteśmy jednymi z trojga, a w tym zdaniu chyba za dużo liczb. Trudno.)

I wiedz, że nigdy nie zapomnę popołudnia 27 listopada 2007.
Sprawiłeś, że poczułam się bardzo ważna, wyjątkowa.
A Ty już może nawet nie pamiętasz…
Powiedziałeś: „Mówią, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje. A jednak.”
Zatkało mnie.

Tak bardzo zmieniłeś moje życie.
To dzięki Tobie spotkałam mój sens.
To Tobie obiecałam.
To Ty zaprowadziłeś mnie nad krawędź.
I… proszę, przypomnij mi, czy ostatecznie wskoczyliśmy do jeziora w ubraniach? Pewnie tak.

PROSZĘ WRÓĆ PRZYJACIELU
(mam ochotę napisać :”Sincerely L. Cohen”, ale jednak zakończę tradycyjnie)
Oddana Ci
-Martyna Pustka Róża Nadzieja Goździk

Mglisty

Wojok mnie pokonał stwierdzeniem:

Killian

Teraz tylko pytanie czy Mgli naprawdę kocha babcie, czy może przypadkiem Wojok nie jest młodszy - to by było straszne!!!11