Forum matfizu Rybnik 2005

Lukas00j

Broń biologiczna to bakterie i wirusy, a takie raczej trudno wytworzyć "z niczego". Potrzebna jest najpierw jakas populacja danego mikroba aby dalej go rozwijac. W kuchni ani w łazience raczej nie znajdziecie żadnych zabójczych wirusów... chyba że akurat znajdzie się tam jakieś zainfekowane mięso albo jakaś bakteria przenoszona w owocach ale takie przypadki zdarzają się sporadycznie. Jeżeli więc wyprodukujecie cokolwiek śmiercionośnego ze skladników dostępnych w kuchni to prawie na pewno nie bedzie to broń biologiczna. Gdybu się zastanowić to wlaściwie prawie(?) każda substancja przyjmowana przez człowieka w nadmiarze przyczynia się do jego szybszej śmierci... ergo prawie każda substancja znajdująca się w kuchni jest śmiercionośna.

Killian

Zabiję cie 16 tonami chleba ^^

Mglisty

Łukasz... No niby... Ale posypmy chleb jakimś gównem, pcozekajmy z miesiąc... Very Happy

Mglisty

Dobra, neich będzie chemiczna. Very Happy

Killian

A tam, chrzanic nazwy. Byle bylo mordercze, nie?

Mglisty

Tak! Jak moja kosiarka! Very Happy

Komu rączki pociąć? Very Happy

Lukas00j

Mordercze ma byc? To może krzesłem gościa zatłuc(w każdej kuchni chyba jest?)? Bardzo szybka i skuteczna broń. A kuchenna broń chemiczna... hmm... trzebaby jakiegoś chemika/biologa zapytać co można w kuchni przygotować.

Killian

Mamy Qbe ;p

Volrath

Hmm ja przez "broń śmiercionośną" miałem na myśli coś, co:
a) jest skuteczne i mordercze
b) robi BUM! w bardzo efektownym stylu.

Co do tego jak zrobić......nie chce mi się myśleć, przynajmniej teraz......jakoś spać mi się chce. Zresztą ten referat dopiero na jutro.

Lukas00j

Hmm co do b) to mentos + cola... a moze nawet przy odrobinie pomysłowości uda się to podciągnąć pod a)!

Btw. Qba - coś ostatnio często się tłumaczysz zdaniem "Nie chce mi sie myśleć." albo podobnym... tymczasem nie da się nie myśleć(chociaż niektórzy usilnie starają się udowodić na swoim przykladzie ze jednak się da...).

Volrath

Chodzi mi o to że nie chce mi się myśleć o czymś konkretnym. i ogólnie ciężko mi się skoncentrować na nauce. albo na czytaniu czegoś. A to że się często tłumaczę? Po prostu mi nigdy nie chce się myśleć, ale czasami jestem zbyt zmęczony, żeby to ukrywać.

Mglisty

Hmm... A jakby duży nóż kuchenny zmoczyć i posypać meiszkaną kinderbiovitalu i kreta? To by było coś! kipi, wrze, i zabija! I ma pomarańczowy OSTRY smak!

Volrath

I nadziać na niego mentosy i polać Colą! Wtedy jeszcze będzie wybuchał!

Mglisty

Jak godzilla...
Acha, nie wiem czy wiecie, ale staram się utworzyć phpBB by przemo na innym serwerze, wic mozę bedziemy mieli pełnosprawne forum wolne od botów... Very Happy

Killian

Z postami?