Forum matfizu Rybnik 2005

Volrath

"gora" czyli kto?
A może by opracować scenariusz uniwersalny?

Mglisty

Hmm... Że co? Do wszytskiego by pasował? Jak Pentagram Freezone 80Cu+?

Volrath

Do wszystkiego możnaby go przypasować; chodzi o jakiś wzór, w którym zmieniając detale możnaby przechodzić z klimatu np. warha do klimatu fallouta......

Mglisty

No niby tak...

Triss

no to coś wymyśl Volrath:P

Mglisty

Wszytsko Kill ma wymyślić? Na mnie nie liczcie, ja ejstem stuknięty.

Killian

Jak cos jest do wszystkiego, to jest... albo bdb, albo do dupy :p
Lepiej od razu napisac cos pod jedno, bo jezeli ma to byc OGOLNE to to jedynie szkielet, i to skromny, bedzie...
Gora to znaczy ci co potem zostali, a pomysl bodajze przypadkiem padl z moich ust, a Macok stwierdzil pozniej ze to by nie bylo zle... Na co tez wiekszosc przystala - brak problemow ze sceneria... A w neuro to sie idzie i "syczylac" i bic sie na miecze/topory/gazrurki/cokolwiek... ;]

Volrath

No tak, w Czerwionce rzeczywiście krajobraz postapokaliptyczny........to pasuje, racja. Z "kostiumami" też będzie dużo mniej problemu.
Co do fabuły - jest może kilka schematów, które mozna wykorzystać:
I. Obrona. Bohater lub cała społeczność (wioska, karawana, osada, miasto, karczma, dom itd itp) musi się obronić przed zagrożeniem z zewnątrz. To czy się obroni - inna sprawa, wiele możliwości. Może się także bronić przed zagrożeniem z wewnątrz - szpieg, heretyk, zdrajca, mutant, epidemia (kto czytał "Dżumę"?).
II. Poszukiwanie. Bohater lub kilku poszukują czegoś w jakimś celu. Cel ten trzeba będzie jakoś ustalić, może przedmiot poszukiwań będzie potrzebny do uratowania czegoś, lub do odprawienia mistycznych a groźnych rytuałów; konwencja mówi jednak, że na ogół bohaterzy szukają czegoś, by zrobić dobry uczynek - choć możemy być oryginalni......
III. Atak. Społeczność wyrusza na wojnę. Jeżeli chcemy, by wygrała, powinna to być agresja uzasadniona, wojna napastnicza powinna implikować przegraną agresora.
IV. Zbrodnia i kara. Bohater jest tru evul mroczny i popełnia zbrodnię, ale potem opamiętuje się wskutek czegoś (zapach ciasta które piekła jego mama) i nie może odzyskać spokoju umysłu do czasu wypełnienia jakiejśtam pokuty/zadośćuczynienia.
V. Podróż. Podobne do poszukiwania. Z tym że celem jest nie znalezienie czegoś, a po prostu dotarcie do czegoś bezpiecznie. Różni się nieco celami i konstrukcją psychiczną bohaterów.
VI. Zagubienie. Facet budzi się ze śpiączki czy tam innej długotrwałej choroby i stwierdza że świat trochę się zmienił. [to jest dobre do postapokaliptyka ale do innych też pasuje]. Próbuje więc dopasować sie do świata, zrozumieć nowe zwyczaje, obronić sie przed jego destrukcyjnym wpływem [świat, jeżeli się zmienia, to na gorsze].
Wszystko to można oczywiście rozwijać i łączyć.........co o tym sądzicie?

Mglisty

Twój pierwszy pomysł Alamo mi przypomina Very Happy

Drugi do Fallout. Razz

Trzeci... WTF? Razz

Czwarty melodramatyczny.
Piąty patrz drugi. Razz

Szótsku - człowiek demolka Very Happy

Triss

Mglisty daruj se.;]

mnie sie podoba pomysł I, II i VI

Mglisty

Ja bym wolał jakiś rajd na bazę. ;p

Killian

Jest taki plus, ze byc moze bedziemy mogli wykorzystac airsoftgunowcow ze szczyglowic... a poza tym ja np. ZUPELNIE nie wyobrazam sobie wziecie jednego z tych pomyslow, skoro mozna wykorzystac wiecej naraz :] ...
Sa w neuro hibernatusi, czy jakos tak, i takowy by pasowal do VI, ale nie mam dodatku o nich, a nie wiem czy na necie cos o nich znajde ciekawego...
W filmie na pewno bedzie jakas wieksza batalia, bo to by nie byl fajny film wtedy... Very Happy

I jest fajna, ale na sesji :p

Mglisty

Jeee! I bedziemy kręcić w Stodołach, będziemy się z Omeg ostrzeliwać Very Happy

Volrath

Baczmy tylko, by film nie był przeładowany........to jasne że da się wykorzystać nawet wszystkie naraz, ale czy ma to sens? Film musi być [musi?] czymś więcej niż tylko efektownymi wizjami bitew......

Mglisty

Eee? Vol, dlaczego użyłeś słowa "efektownymi"? Razz